 |
Zdjęcie pochodzi z: [1] |
Cześć,
Koniec lokat antybelkowych jest dla niektórych na pewno niemiłą wiadomością. Od swoich znajomych wiem, że taka forma "pomnażania" pieniędzy była bardzo popularna. Bo dało się z tego wyciągnąć kilka procent, a na dodatek kasa przypływała codziennie. Codziennie też można było taką lokatę zlikwidować i odejść z kapitałem. Cud i miód po prostu.
Lokaty oczywiście będą istnieć dalej, pytanie tylko czy będą tak atrakcyjne jak te antybelkowe.
Osobiście z lokat aż tak intensywnie nie korzystałem. Dopiero co skończyłem studia, nie miałem więc jakiegoś większego kapitału. Jednak z chwilą pójścia do pracy, gdy przypływ gotówki zrobił się regularny, zacząłem myśleć o dywersyfikacji portfela, tak by mieć w nim coś bezpieczniejszego niż akcje.